domek rośnie, niestety bez naszego udziału. większość prac odbywa się podczas naszego pobytu w pracy, dlatego też na zdjęciach nie ma dowozu towaru, kładzenia płyt, wylewania betonu itd.
fundamenty prawie ukończone - został mały kawałek muru do postawienia, wczoraj zostały położone płyty nad piwnicą i panowie zaczynają przygotowania pod wylewkę na parterze. z tego co mi wiadomo w dniu dzisiejszym zaczęli ocieplać fundamenty by można je było zasypać (zdjęcia w późniejszym czasie)
dowieziono już 14 palet bloczków gazobetonowych, nie jest mi ani budowlańcom to na rękę, ale zakupione były w czerwcu i nie mogli ich już dłużej trzymać u siebie na placu. mam nadzieję że resztę dowiozą i postawią na parter co będzie wszystkim łatwiej :)